Dziś po raz
kolejny jestem w eleganckiej odsłonie. Nie ukrywam, że bardzo dobrze czuję się
tak ubrana.
Niestety, na
co dzień nie mogę się tak ubierać, ponieważ w mojej pracy obowiązuje strój służbowy,
– czyli biały kosmetyczny fartuch. Takie przebieranie ( dla was ) sprawia
mi wielką frajdę.
Jak wam się podoba
takie właśnie połączenie?
Jesienna melancholia
pomału dopada i mnie, chociaż staram się jej nie poddawać! Mimo, że nagły mglany
zalew daje się we znaki, to nadal doszukuję się pozytywów, jakie resztkami sił
prezentuje nam jesień. Cieszę się póki drzewa nadal zdobią liście, bo aż mam
ciarki na samą myśl suchych i gołych drzew.
Szaro, buro i ponuro!
Powoli
zaopatrzam się w jesienne gadgety: ciepłe papcie, termofor, miękki koc i
obowiązkowo dobra książka.
A wy
jak sobie radzicie z jesienną słotą??
Co mam na sobie:
Spódnica/skirt:
Mohito
Koszula/shirt: H&M
Marynarka/jacket: All
Szpilki/heels:
All
Biżuteria/necklace:
Parfois
Click G+ if you like
Sugeruję wybranie sie po szpile do Ryłko i Kazar.
OdpowiedzUsuń